wtorek, 12 sierpnia 2014

Nowy początek

Nowy początek

O tak ten tytuł najbardziej pasuje :) Jak pewnie wiecie z aska postanowiłam odnowa zacząć całą dietę ostatnie miesiące były totalną porażką. Ciągłe podjadanie doprowadziło do tego, że przestała zwracać uwagi na to co jem. Przestała w ogóle się przejmować tym jak wyglądam. Co tydzień wmawiałam sobie, że od jutro zaczynam od nowa, ale tak nie było. Jedyne co zaczynałam od nowa to obżarstwo  
No nic wczoraj miało być to znowu "od nowa" ale wyszło na to, że dziadek pod wieczór kupił ciasto i budyń, a ja co rzuciłam się na to jak jakieś dziecko niekarmione z rok. Byłam na siebie wściekła. Porównując ostatnie miesiące przytyłam z 58 do 64.5 o stanie mojej sylwetki nie chce nawet wspominać, a moja silna wola poszła się jebać kiedyś to tydzień na głodówce potrafiłam wytrzymać, a teraz nawet 1000 kalorii to za mało.
Jednak dziś jest nowy dzień mogę wszystko zmienić. To tylko i wyłącznie zależy ode mnie. Jeśli chcesz być chuda zacznij od dziś nie od jutra bo pamiętaj z każdym dniem jesteś coraz bliżej celu. Chcesz by twoje zdjęcia były w galeriach wszystkich motylków, które z pożądaniem paczą na twoją piękną sywetke. Wystający obojczyk, żebra i miednica. Piękne chude nogi.
CHCESZ TEGO ?
Jeśli tak to nie czekaj do jutra tylko zacznij dziś 


Ja zaczynam dietę kopenhaską trzymajcie za mnie kciuki ja za was też trzymam, a teraz lecę ćwiczyć

ps. jeśli przeczytałeś zostaw komentarz 

7 komentarzy:

  1. W jakim czasie przytylas te 6 kilo?

    OdpowiedzUsuń
  2. 7 kg w 4 miechy? Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Ci idzie :*
    podziwiam , że walczysz z anoreksją i tak pięknie tyjesz by żyć! Tylko czemu na asku mówiłaś że się odchudzasz? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie jak mogę walczyć z chorobą, której nawet nie mam. Tak pisałam na asku, że się odchudzam, ale to nie było kłamstwo. Cały czas miałam wzloty i upadki

      Usuń