Dobry wieczór motylki :*
Więc powiem tak zaczynam wszystko od nowa. Startuje z podwójna motywacja i jeszcze lepszym nastawieniem. Przez ten czas kiedy nic niedodawalam było ze mną ciężko. Za każdym razem kiedy byłam już bliska celu poddawalam się i wszystko psulam. Od wczoraj zaczęłam zumbe na razie to tylko 15 min, ale wiecie to się zmieni. Dzisiejszy dzień był nawet udany. Zjadłam jedno jabłko i niestety kajzerke z masłem. Wypilam 2 wody niegazowane i cherbate. Razem koło 300 kcal. No i oczywiście był dzisiaj basen 40 min i zumba. To już na tyle mam nadzieje, że ten post troche was zmotywowal
Trzymajcie się chudo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz